// Hah, xD
- Oni tu idą... - dalej mruczał, nieco wystraszony, to rozglądając się dość nerwowo dookoła, to znowu wlepiając wzrok w dziewczynę. W końcu powieki zaczęły mu coraz bardziej ciążyć i usnął. Dla odmiany, tym razem spał w miarę spokojnie.
Tylko jedno mi przyszło do głowy...
Jakby potem gdzieś poszli i spotkałby ich tam jakiś asasyn, który by rozpoznał, że Ciri jest templariuszką i potem oboje mieliby problem... No a później, później mogliby zająć się tymi całymi skrzynkami.
Baaardzoo twórczo v.v'