Autor Wątek: Zapomniane lochy  (Przeczytany 8289 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 30, 2014, 17:31:11 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
// ;________;

Wpadło jeszcze kilku łowców, ciągnących za sobą ciężko pobitego i zmasakrowanego chłopaka. Trudno było w nim poznać Omara. Ranny cicho jęczał, kiedy oprawcy brutalnie wrzucili go do celi.
- Szefie... Tamtych dwu nie wytrzymało...
- Mieliście ich tu żywych dowlec!
- Tak... Tyle, że...
- Nie ważne. Spadać mi stąd i szukać tamtego ostatniego!
- Tak jest! - rzucili chórem i wyszli.
Ezio dotarł tu, idąc tropem Nicki. Przyczaił się w jakiejś niszy i na razie obserwował. Musiał im pomóc...
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 30, 2014, 17:34:57 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Wreszcie zgarnął ją w górę jeden z łowców i dość brutalnie wrzucił do celi naprzeciw Connora.
Dziewczyna przez chwilę nie była zdolna się poruszyć, bo zabrakło jej tchu.
Potem uśmiechnęła sie do brata podnosząc głowę. Ten uśmiech był zmęczony i bolesny ale tryumfujący. Bo jego nie wzięli.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 30, 2014, 17:41:46 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
-Powie mi w końcu co ja tu robię i kim jestem?!- zapytałam się zła.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 30, 2014, 17:50:01 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- I po co żeś to zrobiła?... - jęknął. Zdecydowanie wolałby, żeby to jego torturowali.
- Kim jesteś? Jesteś tym ludziopodobnym kundlem z lasu - warknął złowieszczo "szef" - A jesteś tu po to, by pożałować, że się urodziłaś - dodał z przerażającym śmiechem.
- Nie bój się. Twojego chłopaczka też dorwiemy i urządzimy, jak tamtego - wskazał na Omara, który leżąc w kałuży własnej krwi, ledwo co oddychał.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 30, 2014, 17:52:20 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Bo ja już to przeszłam. -wydyszała w kierunku Connora próbując otrzeć krew z ust.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 30, 2014, 17:55:10 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
-Co?- zapytała cicho. ( tylko nie tak że pyta o coś XDDD)
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 30, 2014, 18:02:16 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- Tym bardziej...

- Gówno. A teraz zamknąć, kundle! - wydarł się szef.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 30, 2014, 18:04:35 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Skuliła się. Wykrwawiała się, co powodowało narastające uczucie zimna i dreszcze.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 30, 2014, 18:15:19 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Nie mógł dłużej czekać. W tej części lochów było tylko trzech łowców. Da radę...
W powietrzu coś błysnęło i dwóch typków zwaliło się na ziemię z nożami wbitymi prosto w serce. Po chwili Ezio rzucił się na szefa. Zaskoczony, łatwo dał się zabić, przez skręcenie karku (xD). Zabrał trupowi klucze i pootwierał cele.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 30, 2014, 18:18:44 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Jej wielkie oczy zabłysnęły. Wstała i cofnęła się jakby chciała uciec.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 30, 2014, 18:24:06 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Wszedł do celi Omara, sprawdził mu tętno... Nie żyje... Uwolnił Nicki i przeszedł do celi Connora i stanął, jak wryty.
- Connor?! Przecież ty...
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 30, 2014, 18:27:33 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Spróbowała się podnieść (nie była spięta łańcuchami). Udało się. Z tym, że za chwilę musiała się oprzeć by nie runąć na ziemię.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 30, 2014, 18:29:23 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
-To jest chore...- powiedziała i ruszyła w stronę wyjścia. Przed nią stanęła dwójka łowców, którzy wracali.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 30, 2014, 18:41:24 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
- Żyję, jakbyś raczył zauważyć... Potem ci wytłumaczę, teraz spadamy... - mruknął Connor, wstając. Pobiegł pomóc Lyss.
Ezio "ocknął się" w ostatniej chwili. Nim łowcy zdążyli się połapać, co się stało, rzucił się na nich, zabijając ich, za pomocą ukrytych ostrzy. Odetchnął.
- Wszystko ok? - zapytał Nicki.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Zapomniane lochy
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 30, 2014, 18:42:49 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
-Okey, ale kim ty jesteś?- zapytała przerażona.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
phacaiste-ar-mac-tire szkola-gartossa diorako zupronum wolodyjowskiego