Autor Wątek: Rozległe łąki  (Przeczytany 12162 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 06, 2014, 18:11:45 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
W czasie snu zmieniła się w człowieka. Wstała.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 06, 2014, 19:57:34 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
- Jest. Pomyśl przez chwilę o sobie i przestań się wiercić, stracisz więcej krwii... - westchnął starszy Asasyn.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 06, 2014, 20:02:20 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Spojrzała na Ezia rozdrażniona, otwierając oczy. Najchętniej... Ukręciłaby mu głowę, ot tak na początek. Idiota!




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 06, 2014, 20:30:57 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Nie mogła znieść sytuacji. Pobiegła więc w kierunku morza. (Wyszła)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 06, 2014, 20:35:37 wysłana przez Ezio »
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 06, 2014, 20:46:19 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Ezio kątem oka dostrzegł oddalającą się Nicki. Asasyni byli wytrzymalsi od zwykłych ludzi, więc nie zważając na ból zmienił się w wilka i pobiegł za nią, znacząc za sobą krwawy ślad. Wujek puścił za nim "piękną" wiązankę przekleństw, jakimi mogliby się pochwalić gimnazjaliści, kiedy dorośli nie słyszą ( ;D )
« Ostatnia zmiana: Grudzień 05, 2015, 13:28:13 wysłana przez Connor »
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #50 dnia: Grudzień 06, 2014, 20:59:58 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Spojrzała za Eziem beznamiętnie. A niech go diabli.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #51 dnia: Grudzień 14, 2014, 16:42:46 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
- Trza go gdzieś zakopać... - westchnął Auditore. Już podszedł do trupa, gdy gwałtownie podniósł głowę i przez chwilę nasłuchiwał.
- Chole*a, policja... Ktoś ich wezwał... Nie dobrze, ten ktoś mógł to wszystko wiedzieć!
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 14, 2014, 16:45:27 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Cofnęła się nieco. Przez chwile rozważała ucieczkę, skrycie się gdzieś w krzakach. Ale istniało ryzyko, że mogliby ją znaleźć.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 14, 2014, 16:47:59 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Weszła. Pomyślała że może przyda im się pomoc w "sprzątaniu" trupa. Podeszła do nich, byli poddenerwowani -Co się stało?!- zapytała szybko.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 14, 2014, 16:49:17 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Podniosła wzrok na Nicki.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #55 dnia: Grudzień 14, 2014, 16:50:04 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Popatrzył po sobie i pokręcił głową. Krew.
- Jeśli mnie znajdą to na pewno zbadają krew i będą wiedzieli, że to Ezio...
Popatrzył na Alyss, a później na Nicki.
- Policja jedzie... A nie wiesz, gdzie Ezio? Nabałaganił i zwiał... - wkurzył się.


_______________
Załóżmy, że krew zmarłych wilkokrwistych staje się taka normalna, ludzka xD
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #56 dnia: Grudzień 14, 2014, 16:51:19 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
-Oj, to w niezłe bagno nas Ezio wprawił- powiedziała ze złością. -Co teraz?!- zapytała szybko.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #57 dnia: Grudzień 14, 2014, 16:52:20 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Dziewczyna uśmiechnęła się krzywo.
-Histeria i płacz działają zawsze-mruknęła.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #58 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:01:03 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Westchnął. Gliny się zbliżały.
- Poradzicie sobie, z nawijaniem? Nic nie wiecie, nic nie widziałyście, tylko przypadkiem go znalazłyście, nie?- powiedział, wskazując głową na Eda. - Będę, w razie co, niedaleko... - zmienił się w wilka i pobiegł kawałek dalej, ukryć się.




_______________________
Nie, on wcale nie stchórzył, tylko kryje swojego niemożliwego bratanka ...    ::)
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #59 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:02:29 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
__________________________________-
Ale na Edzie nie ma krwii Ezia?
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
diorako szkola-gartossa variabler rekogrupastettin zupronum