Autor Wątek: Rozległe łąki  (Przeczytany 12137 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rozległe łąki
« dnia: Listopad 29, 2014, 18:46:12 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Rozległe łąki na dnie doliny.

« Ostatnia zmiana: Listopad 29, 2014, 21:33:53 wysłana przez Ezio »
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 04, 2014, 22:03:42 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Wszedł i przysiadł na kamieniu. Wyciągnął swój miecz. Ta... Swój strój Assassina wzorował na tych średniowiecznych.

________
Te dwie godziny, to chyba jutro miną xD
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 04, 2014, 22:10:56 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Weszła. Podeszła do Ezia -Co ty masz zamiar zrobić!- krzyknęła. Nie chciała żeby się... ,,bili"...
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 05, 2014, 12:31:52 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
- Mamy nie dokończone porachunki... - mruknął, nie patrząc na Nicki. Nie powiedział, co naprawdę leżało mu na sercu.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 05, 2014, 13:42:23 »

Edgar

  • Gość
Wszedł. Trochę się bał, ale nie okazywał tego po sobie. W końcu był pewien, że to on wygra.
Po drodze również przebrał się w szaty Asasyna. Znając Ezia wiedział, że ten wybierze walkę na miecze. Też mu to odpowiadało, więc zabrał swój miecz.
- Jestem! - zawołał i zobaczył Nicki.
- Nie wiem, czy to dobry pomysł, by szanowna pani patrzyła na rozlew krwi... - dodał, udawanym tonem arystokraty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 05, 2014, 14:31:16 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
-Zamknij się!- krzyknęła. Jej dobry nastrój zepsuł się w ciągu 15 minut.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 05, 2014, 14:43:52 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
// Czemu tak mnie bawi mordowanie bądź okaleczanie własnych postaci? xD
Podniósł się i rzucił na odchodnym spojrzenie Nicki, w którym wyraził wszystkie swoje uczucia. Nie umiał inaczej.
Stanął naprzeciw Eda i zmierzył go nienawistnym wzrokiem.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 05, 2014, 14:49:31 »

Edgar

  • Gość
Stracił pewność siebie, choć dalej udawał, że panuje nad sytuacją.
- Masz ostatnią szansę, by wywinąć się śmierci! Wycofaj się! - rzucił, chociaż wiedział, że to i tak nic nie da. Ezio był zbyt porywczy.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 05, 2014, 14:52:06 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
// I co ja mam się przemieniać? xDD

Spojrzała w ich stronę. -Przestańcie!- krzyknęła. Jej słowa i tak nic nie dały.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 05, 2014, 15:03:57 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
// No... To już Twoja działka! xD
Nie słuchał już Nicki. Skoncentrował się na przeciwniku i każdym jego najdrobniejszym ruchu.
- Nie ma mowy. - warknął, po czym dorzucił - Broń się!
Zaatakował, próbując dosięgnąć mieczem głowy Eda.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 05, 2014, 15:06:21 »

Edgar

  • Gość
Drgnął. Zablokował swoim mieczem cios rywala. Odskoczył.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 05, 2014, 15:07:55 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Próbowała jeszcze ich powstrzymać...ale zaczęło się! Jej pierwsza przemiana, nie była wstanie ich rozdzielić.

//Chyba dopiero jutro to dokończymy :| O 16:15 jadem na wycieczke. Bede jutro o 14/15. Ale na razie jestem C:
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 05, 2014, 15:14:38 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
// Spoko.
- Co? Boisz się?- rzucił ironicznie.
Ponowił atak, tym razem wziął większy zamach.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 05, 2014, 15:16:11 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Zmieniła się w wilka, wszystko ją rozpraszało, zawyła, myślała że przestaną walczyć.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 05, 2014, 15:17:59 »

Edgar

  • Gość
Nic nie odpowiedział. W ostatniej chwili zrobił unik, chcąc sprawić, by Ezio stracił równowagę. Sam zaatakował.

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
artofwar storylife wolodyjowskiego szkola-gartossa zupronum