Chciał w tej chwili odepchnąć nachalną dziewczynę, ale... Coś mu nie pozwoliło. Nie był w stanie z tym walczyć.
Objął ręką Alex i dalej namiętnie się całowali. (Fuj, fuj, fuuuj... ;-;)
W końcu przed oczami stanęła mu Nicki. Może i oficjalnie nie byli parą, ale przecież to ją kochał, nie tą rudą, w gruncie rzeczy, nieznajomą...
Odsunął ją od siebie. Oddał jej ten szal, założył kaptur na głowę i oddalił się szybkim krokiem. Brzydził się w tej chwili sobą.
_____
z.t.