Autor Wątek: Klify  (Przeczytany 18798 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Klify
« dnia: Listopad 29, 2014, 12:04:28 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Na samym ich brzegu stoją ruiny kościoła. Stał on wprawdzie kiedyś dalej od brzegu, ale klif cały czas cofa się w głąb lądu...

« Ostatnia zmiana: Listopad 29, 2014, 12:13:36 wysłana przez Nicki »
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Klify
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 03, 2014, 22:59:30 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Ezio wszedł. Był w postaci wilka. Przysiadł nad samym brzegiem klifu i wpatrywał się w zadumie w morskie bałwany, piętrzące się daleko na horyzoncie. Słońce właśnie schowało się pod widnokręgiem, barwiąc niebo na złoto i różowo.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Klify
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 04, 2014, 13:45:25 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Weszła. Usiadła pod klifami. Wyjęła znowu, tę samą książkę i zaczęła czytać.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Klify
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 04, 2014, 13:54:05 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Ocknął się z zadumy dopiero nad ranem. Tak, całą noc przesiedział na klifie. Zawył do ledwie już widocznego księżyca. W sumie nie miał gdzie iść, więc stał nadal nad brzegiem. Po jakimś czasie, gdy zrobiło się już całkiem jasno, zobaczył, że pod klifem siedzi Nicki. Cofnął się.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Klify
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 04, 2014, 13:55:10 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Usłyszała wycie. Odłożyła książkę i poszła się rozejrzeć.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Klify
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 04, 2014, 13:59:43 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
// Na górze, czy na dole?xD
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Klify
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 04, 2014, 14:00:16 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
NA dullee//
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Klify
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 04, 2014, 14:05:37 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Zmienił się w człowieka. Usiadł po turecku i zarzuciwszy kaptur na głowę, zamknął oczy, nucąc sobie po cichu.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Klify
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 04, 2014, 14:08:55 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Nikogo nie zobaczyła. Zdjęła buty, podwinęła spodnie i zaczęła chodzić po wodzie.

///Kiedy bd mogła się zmieniać :(///
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Klify
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 04, 2014, 14:14:41 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Przestał śpiewać. Wstał i znów podszedł do krawędzi klifu. Przyglądał się Nicki, a wiatr delikatnie rozwiewał jego szaty assassyna.

// To zacznij chodzić z Edem xD
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Klify
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 04, 2014, 14:49:49 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
//Yeyu to niech tu wbije xD//

Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Klify
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 04, 2014, 15:23:49 »

Edgar

  • Gość
Wszedł. Zauważył Nicki. Widać zdążył już widać zapomnieć, że jakiś czas wcześniej go wyśmiała, bo zaczął znów do niej startować.
- Hah! I znowu się spotykamy... Przypadek? - uśmiechnął się i wlazł do wody w ubraniu. Było mu wszystko jedno, bo i tak ciuchy miał jeszcze mokre. Nie zauważył przyglądającego im się Ezia.

Odp: Klify
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 04, 2014, 15:25:00 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Weszła nadal z półuśmiechem na ustach.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Klify
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 04, 2014, 15:28:29 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
-Może- powiedziała uśmiechając się, coś jej mówiło...że to może być okej chłopak. (ja jej mówiłam xDD)
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Klify
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 04, 2014, 15:40:05 »

Edgar

  • Gość
- Ale wiesz... Tak mi przykro, kiedy sam tylko jestem ... mokry. - powiedział i chlapnął wodą w stronę Nicki, po czym odwrócił głowę i udawał niewiniątko.

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
wolodyjowskiego variabler rekogrupastettin zameczek-rozmawiajmy phacaiste-ar-mac-tire