// Też nie lubię tego, ale jakoś tak orientacyjnie dobrze wiedzieć xD
Każdy ma jakiś ulubiony typ postaci i najczęściej właśnie takie kreuje. Ja naczęściej mam skrytych i wiecznie poszkodowanych łobuzów xD
O, właśnie... Może następnym razem stworzę kogoś pokroju Rosy... Dla odmiany facetka xD
Kuuurdeeee... Rozgadałam się xD
- A to szczwany szczeniak... - mruknął, przypomnając sobie swoją ostatnią nauczycielkę chemii i lekcje z nią. Mało się nie wzdrygnął. Ona skutecznie potrafiła odstraszyć od tego przedmiotu. Tak, że, jak do tamtej pory nie lubił i nie rozumiał chemii, to potem znienawidził ją całkiem. Po co to komu takie pierdoły?...