Autor Wątek: Park w centrum  (Przeczytany 26923 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Park w centrum
« dnia: Listopad 28, 2014, 22:02:17 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Piękny park, w którym można na chwilę oderwać się od przytłaczającej atmosfery miasta.

« Ostatnia zmiana: Grudzień 01, 2014, 18:06:11 wysłana przez Ezio »
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 01, 2014, 17:42:56 »

Edgar

  • Gość
Wszedł żwawym krokiem. Zaciągnął się świeżym powietrzem, którego w mieście było tak mało. Chyba każdy wilkokrwisty woli naturę od smrodu cywilizacji. Usiadł na ławeczce i wyciągnął z plecaka aparat. Ustawił go tak, żeby się nie ruszał i zrobił zdjęcie fontannie. Uśmiechnął się do siebie, zadowolony z efektu.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 01, 2014, 17:47:57 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Weszła ze spuszczoną głową zadumana. Czasami miewała takie nagłe odloty, gdy potrafiła uderzyć głową w cokolwiek. Ot, bywa.  Czarne włosy rozwiał wiatr. Mruknęła coś pod nosem niezadowolona gdy te zaczęły wpadać jej do oczu.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:02:40 »

Edgar

  • Gość
Zrobił jeszcze jedno zdjęcie fontannie, tak na wszelki wypadek. Wstał z ławki i podszedł dalej przed siebie. Nie umiał usiedzieć długo na jednym miejscu. Aparat znowu zaczął mu się buntować. Westchnął cicho i zamiast się zatrzymać i naprawić sprzęt szedł dalej mocując się z nim. Skończyło się to oczywiście tym, że mimo nadzwyczaj wyczulonych zmysłów, wpadł na kogoś. Jakąś czarnowłosą dziewczynę. Odskoczył, jak oparzony.
- Przepraszam.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:05:31 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Również szarpnęła się do tyłu. Przystając w postawie obronnej w każdej chwili gotowa była do odparcia ataku. Podniosła wzrok na chłopaka przed nią rozluźniła mięśnie prostując się.
-Nic się nie stało.
Doskonale wiedziała, że jej zachowanie przed chwilą nie było naturalne. Każda inna prawdopodobnie znalazła by się na ziemi. Cóż, coś jej mówiło, że on też nie był zwykły. To... To się czuło.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 01, 2014, 18:09:47 wysłana przez Alyss »




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:13:40 »

Edgar

  • Gość
Uśmiechnął się. Wyczuł, że czarnowłosa również należy do wilkokrwistych. Przestając na chwilę rzuć gumę, wyciągnął do niej rękę.
- Cześć, Edgar jestem - przedstawił się i dodał po chwili, z zawadiackim uśmiechem, spodziewając się, że zaraz dostanie po pysku - Bolało, jak spadłaś z nieba?


_________
xD
Nicki, nic się nie bój, plan idzie po staremu xD

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:18:24 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Splotła ręce na piersi unosząc jedną brew z drwiącym półuśmiechem.
-Alyss.-na pytanie nie odpowiedziała. Reagowanie na takie zaczepki było... Głupie.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:29:19 »

Edgar

  • Gość
- Powiedz, znasz tu może innych Assassinów? - zapytał, tym razem mniej szczeniacko, wcześniej upewniając się, że nikt ich nie słyszy.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:34:35 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Westchnęła.
-Nie-mruknęła i tak zniżając głos.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:38:28 »

Edgar

  • Gość
- Uhmmmmm... Też jesteś nowa w tych okolicach? - niby zadał pytanie, ale było ono w sumie retoryczne.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:39:56 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Mhm-rozejrzała się ponownie.
Jeszcze trochę i zacznie kręcić głową niczym sowa.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:45:17 »

Edgar

  • Gość
Zamyślił się.
- Może dasz się zaprosić, do mnie, na herbatkę, kawkę, ciasteczko? - zapytał kuszącym tonem.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:46:37 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Prychnęła.
-Oczywiście-rzuciła podnosząc na niego wzrok.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:50:52 »

Edgar

  • Gość
Uśmiechnął się zadowolony.
- A wieeęc proszę za mną - powiedział i ruszył, niezbyt szybko, w kierunku bloków. <wyszedł>

Odp: Park w centrum
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:53:00 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Wyszła.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
storylife wolodyjowskiego rekogrupastettin variabler phacaiste-ar-mac-tire