Miejsce zebrań

[Alyss]

-Mam cię uderzyć-Uniosła brwi- W takim razie trzeba go znaleźć i złapać, nie się gniewać. Czyn, nie słowo.
// Lyss nie ma o Nicki zdania. 
I ja lecę. Będę później.

[Connor]

- Dobra, dobra... Ostatnio widziałem go na strzelnicy, ale może przyjść na rozprawę...

[Alyss]

-Leć, znajdź go. Ja pójdę za tobą, potrzebuję chwili.-mruknęła. Krew z rany przeciekała jej przez palce

[Connor]

- Musisz to opatrzyć... Dasz se radę, nie?

[Alyss]

-Tak. Jak zawsze-uśmiechneła się ciepło.

[Connor]

- Dobra - uśmiechnął się krótko - To idę...


_________
zt.

[Alyss]

Przystąpiła do prowizorycznego opatrywania rany.

[Alyss]

Załozyła opatrunek i wyszła.

[Ezio]

Przywlókł się. Oparł się o jakieś drzewo i, gapiąc się gdzieś w jego koronę, czekał na rozpoczęcie zebrania.

[Alexandra]

Diabli wiedzą, jakim sposobem, ale udało się jej tu dostać. Wiedziała co nieco o Asasynach i ich zwyczajach. Zdecydowanie więcej niż bracia z jej zakonu.
Uśmiechnęła się, widząc Ezia. Nie podeszła jednak do niego, ale ruszyła w stronę Mistrzów, żeby się grzecznie przywitać. Oni również, jakimś dziwnym trafem, nie rozpoznali w niej Templariuszki. Była zbyt przekonująca, kulturalna...

[Connor]

Wszedł. Nie zauważył brata. Jego uwagę przykuła za to rudowłosa dziewczyna. Miał dziwne wrażenie, że ją skądś zna...

[Alyss]

Weszła. Spojrzała na Connora, kierując się w jego stronę. Popatrzyła na dziewczynę, która przykuła wzrok jej brata.

[Elynn]

Nicki:

Zauważyła Ezia. Podeszła do niego.
-Hej- powiedziała i uśmiechnęła się.

[Connor]

// Ja chrzanię... Trzy własne postacie, w jednym temacie... ;-; Może jeszcze Edgara wskrzeszę i przyprowadzę  ;-;

Ezio aż drgnął, kiedy Nicki stanęła koło niego. Nie dostrzegł jej wcześniej.
- Hej... O, możesz już chodzić? - mruknął, jakoś tak, nie swoim głosem.
Connor przeniósł wzrok na siostrę.
- Chyba zdążyliśmy... Jeszcze się nie zaczęło.
Alex tymczasem skończyła rozmawiać z pozostałymi Asasynami i podeszła do Alyss i Connora z wesołym uśmieszkiem na twarzy.
- Witam. Alex Hope. Jestem nowa w tej okolicy - przedstawiła się tym swoim słodkim głosem. Niezła była z niej aktorka. Mogłaby zostać gwiazdą, grając w filmach.

[Elynn]

Nicki:

-Zioła- powiedziała.
-Wszystko okej?- zapytała widząc jego minę.