Plaża

[Nicki]

Wstała i uśmiechnęła się- To nic takiego.- powiedziała -Mogliście dać sobie spokój z tą bitwą. Będziecie mieli problemy- powiedziała nie wiedząc że Ed nie żyje. +

[Ezio]

Zdziwiła go liczba mnoga w jej wypowiedzi. Po chwili jednak załapał. Nie widziała, że Ed zginął... Zmieszał się i odwrócił wzrok. Nie chciał jej uświadomiać. Dotarło do niego, że prawdopodobnie nie pomogłaby mu teraz, gdyby wiedziała, że zabił Eda. Zrobiło mu się... przykro...

[Nicki]

Spojrzała na Ezia. Jego mina wszystko tłumaczła -Ah no tak..- powiedziała - Co teraz zamierzasz zrobic?- zapytała.

[Ezio]

"Nie wydarła się na mnie? ... Żadnych wyrzutów?..."
- Nie mam pojęcia... - mruknął. Rzeczywiście, nie zastanawił się na początku, co będzie potem. Narwany charakter...

[Nicki]

Nic nie mówiła. Zmieniła się w wilka i weszła do wody. Pływała przez  dluższą chwilę.

[Ezio]

Stał dalej, w tym samym miejscu. Znów się zamyślił. Patrzył smutno i nieprzytomnie w dal.

[Nicki]

Wyszła z wody i zmieniła się -Zamierzasz tu tak stać?- spytała chłopaka.

[Ezio]

- A Ty gdzieś się wybierasz?

[Nicki]

Usiadła przy brzegu -Nieee...- powiedziała patrząc w dal.

[Ezio]

Uśmiechnął się lekko. Rana jeszcze dawała o sobie znać, więc, chciał, nie chciał, położył się na piasku, metr od dziewczyny.

[Nicki]

Siedziała cicho.

[Ezio]

Sam nawet nie zauważył, kiedy, zmęczony wszystkimi ostatnimi wydarzeniami, zasnął.

[Nicki]

Wstała, zobaczyła śpiącego chłopaka więc po cichu wyszła.

[Ezio]

Obudziły go jakieś głosy. Zdążył tylko otworzyć oczy i zobaczyć, że ktoś nad nim stoi. Potem nieznośny ból głowy i... stracił przytomność.


_______________________
z.t.

[Nicki]

Weszła pokazując drogę. Stanęła jak wryta gdy zobaczyła że Ezia nie ma a wokół miejsca w którym leżał jest mnóstwo śladów.