Nieoczekiwanie Ciri spięła się i skoczyła na Bellec'a. Zaczęła się wściekła szarpanina, wcale nie przypominająca godnych walk wilków. Ciri nie zależało na pięknie, a na szybkiej wygranej. Uderzyła jeszcze mocniej posyłając Bllec'a na ziemię. Podniósł się jednak na tyle szybko, by odparować cios. Oboje krwawili, przy czym, Ciri wyglądała na gorzej ranną, ale mniej zmęczona.
xD