Autor Wątek: Mieszkanie Alyss/Ciri  (Przeczytany 15617 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 08, 2015, 22:28:57 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Zignorował ostatnie zdanie.
- Sytuacja kryzysowa. Ciri potrzebuje pomocy - rzucił chłodnym tonem, z trochę dziwnym wyrazem oczu. Takim ni to nieobecnym, ni... Diabli wiedzą, jakim.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 08, 2015, 22:32:36 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Logan prychnął. Przeszedł przez pokój i zamaszystym ruchem zwalił ze stołu masę papierów, które spadły z hukiem i wznosząc tuman kurzu. Wyciągnął skórzaną torbę. Podszedł do biblioteczki i wyciągnął zza książek kilka buteleczek w ciemnym szkle.
-Prowadź-westchnął-Ona zawsze narobi sobie kłopotów.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 08, 2015, 22:40:37 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Nie odzywając się już ruszył z powrotem do bazy asasynów, nie oglądając się nawet na chłopaka. Przez głowę przeminęła mu ukradkiem jedna myśl. Że przyprowadzanie obcych nie będzie wcale z korzyścią dla Bractwa. Cóż, to była chyba akurat sprawa mniejszej wagi.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 08, 2015, 22:41:33 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
(Wyszli)

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 09, 2015, 12:21:44 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
*Trzy miesiące później, coby problemów z określeniem czasu nie było*
Ciri siedziała po turecku na kanapie, z książka w ręce i małą kotką na kolanach. Miarowym ruchem gładziła ciepłe futerko zwierzęcia.
Doszła do siebie po ranie. Logan tymczasem wyjechał by zobaczyć Rezerwat.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 09, 2015, 14:53:15 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Delikatnie ściągneła kota z kolan słysząc dźwięk przychodzącej wiadomości w telefonie. Zwierzak prychnał dziko i znikł pod szafą, gdy Ciri podniosła się, by zobaczyc SMS'a. Usmiechnęła się delikatnie. Wyszła.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 09, 2015, 21:50:53 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Weszła z Dean'em po pewnym czasie przeznaczonym na spacer i rozmowę. Ciri chwile kręciła się między pokojami, zostawiając Dean'a na kanapie w salonie. Wcześniej przyniosła butelkę wina i kieliszki.
Dean wyjął białawą tabletke i wrzucił ją do napoju Ciri. Usmiechnął się ciepło do dziewczyny, gdy ta znowu pojawiła się w pokoju.
Usiadła obok niego. Toczyli jakaś dyskusję. Upiła łyk wina i zmarszczyła brwi. W czasie rozmowy zdążyła niemal w całości opróżnic kieliszek. Zaczynała odczuwac pierwsze skutki działania tabletki, lecz zlekceważyła je.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 10, 2015, 14:11:15 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Pod mieszkanie Ciri dotarł nieco później niż oni, ze względu na to, by go nie zauważyli. Na schodach o mały włos  minął się z jakąś starszą panią, która zaczęła jedynie coś mruczeć na temat wychowania współczesnej młodzieży, ale na szczęście nie wszczęła awantury. Oparł się o ścianę na klatce schodowej, bardziej naciągając kaptur na głowę. Dzięki świetnemu słuchowi nie musiał czatować pod drzwiami mieszkania, co na pewno nie uszłoby uwadze wścibskich sąsiadek.
Uważnie nasłuchiwał, starając się oddzielić każdy złowróżbny dźwięk. Może jednak do niczego nie dojdzie? Connora zaczęły ogarniać wątpliwości. Czy aby na pewno dobrze robi? Może oni są naprawdę zakochani, a jego chora wyobraźnia... I w tym momencie poczuł bardzo bolesne ukłucie w sercu.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 10, 2015, 14:19:06 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Dean tymczasem, nie czekając na kompletne działanie tabletki zaczał się do niej "dobierać" (czy tylko mnie to słowo kojarzy sie z prezentami?). Ciri z trudem odepchnęła jego ręce cofając się, aż plecami dotkneła oparcia.
-Nie. Zostaw-powiedziała próbując go odepchnąć.
Może gdyby była trzeźwa wszystko byłoby dobrze. Ale w tym stanie była bez szans.
-Przestań-starała się z nim walczyć. Rzuciła spanikowane spojrzenie dookoła siebie.
Syknęła gdy uwięził jej ręce w mocnym, bolesnym uścisku.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 10, 2015, 14:36:54 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
// Nie wiem, czy tylko Tb, ale mi na pewno nie xD

Odruchowo podniósł nagle głowę. I wszystko było jasne. Z jednej strony cieszyło go to, ale z drugiej wiedział, że to niedorzeczne.
Poszedł do drzwi (zakładam, że się nie zamykali xD) i wśliznął się do środka, uważając, czy ktoś go nie obserwuje.
- Zostaw ją - warknął głosem pozbawionym jednak większych emocji, kładąc dłoń na rękojeści swojego noża.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 10, 2015, 14:42:55 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Dean spojrzał na Connora mrużąc oczy.
-A co ty mi niby zrobisz?-warknął łapiąc Ciri za nadgarstek i przyciągając ku sobie.
Dziewczyna szarpneła się bezradnie, ale obraz zaczynał się powoli rozmazywac. Narkotyk działał całkiem nieźle.
Ciri patrzyła na Connora szeroko otwartymi oczami, w których tliło się zdumienie. Zależało mu? Czyżby jednak..? Nie, to byłoby głupie.
Spod szafy stojącej tuż obok kanapy wystrzeliła biała kulka, która drobnymi pazurkami wpiła się w nogę Dean'a. Ten, całkowicie na to nieprzygotowany, na chwilę puścił dziewczynę i kopnął kota.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #56 dnia: Maj 10, 2015, 15:00:31 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Jednym susem dopadł do Deana, odtrącając przy tym lekko Ciri w stronę kanapy. Nóż, który już miał w ręce, wbił w ramię przeciwnika. Znowu zawahał się przed uczynieniem śmiertelnego ciosu. W ogóle nie mógł tego zrozumieć. Może dlatego, że nie chciał pozbawiać życia dawnego przyjaciela? Ta naiwna wiara, że w każdym tkwi jednak choć odrobina dobra, jeszcze kiedyś go zgubi, był tego pewny.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #57 dnia: Maj 10, 2015, 15:07:24 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Dean nie miał zamiaru zostac zaszlachtowanym jak zwierzę. Zaczał się bronić, dosyć skutecznie. Odepchnął od siebie Connora.
-Jestes słaby, Connor. Wszelkie głębsze uczucia w twoim wykonaniu są słabością-wysyczał.
Stał, w pozycji bojowej. Rzucił nożem, może dla odwrócenia uwagi, bo juz po chwili go nie było.
Tylko Ciri nadal patrzyła na Connora, wystraszona, skulona w kącie kanapy. Adrenalina najwyraźniej zwalczała działanie tabletki, bo jej spojrzenie stawało sie przytomniejsze. A może to była po prostu wilkokrwistosć? Ale czy to było ważne w tamtej chwili? Wcale. Tak bardzo chciała, żeby jemu zależało. Żeby nie zrobił tego z poczucia obowiązku. Dlaczego ją to nadal obchodziło? Zrozumiała, że bez niego, nie potrafiła się pozbierać. Wtedy, kiedy się nie widzieli, wiele razy przyłapała się na tym, że w tłmie szukała jego twarzy. Ale jak mu to powiedzieć? Ciri zbyt bardzo bała sie tego, że on ją odrzuci.
Kotka tymczasem zbierała sie z ziemi fucząc z oburzeniem.

Liczę na opieprz dla Ciri od Connora. Bądź co bądź szlaja się z przypadkowo poznanym facetem i zaprasza go do domu.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2015, 17:47:53 wysłana przez Ciri »

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #58 dnia: Maj 10, 2015, 19:18:45 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
// Ehmm... A miałam zrobić taki foch forever w jego wykonaniu... xD
Z resztą, da się połączyć xD

Wściekał się na siebie, że nie zrobił od razu, co trzeba. Ale jak zwykle już po fakcie. Chole*a z tym.
Pozbierał się z podłogi i stanął wyprostowany, spoglądając na Ciri dumnym wzrokiem, za którym krył się jednak smutek i jakby zraniona męska duma.
- Wydawało mi się, że odebrałaś już od życia porządną lekcję, co do zaufania. Widzę jednak, że dalej ufasz komu popadnie - rzucił, usiłując opanować lekkie drżenie głosu i nadać mu obojętny ton - Masz talent do wybierania niewłaściwych osób - dodał, odwracając się ku drzwiom, z zamiarem szybkiego opuszczenia mieszkania.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 10, 2015, 19:24:55 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Poszła za nim, licząc się z tym, że może się przewrócić.
-Ja... Ja głupio postąpiłam. Po prostu było mi ciężko... samej-spojrzała na niego niemal błagalnie.
Czyżby w zielonych oczach na chwilę zaszkliły się łzy? Jeśli nawet, nie pozwoliła im popłynąć po policzkach. Bo i co miałaby mu powiedzieć? Że nie chciała, że to nie miało tak wyjść? Że próbowała się odnaleźć, ułożyć sobie życie bez niego? Że rozumie swój błąd? Że bolą ją jego słowa? Że go kocha? Kochała, ale zbyt bardzo bała się odrzucenia. Może, gdyby była odważniejsza, gdyby powiedziała mu to wcześniej, do niczego by nie doszło. Ale czasu nie cofniesz.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2015, 19:30:44 wysłana przez Ciri »

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
zupronum zameczek-rozmawiajmy storylife phacaiste-ar-mac-tire rekogrupastettin