Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Jane

Strony: [1] 2 3
1
Góry / Odp: Dom myśliwego
« dnia: Październik 12, 2015, 21:13:08 »
Connor:

Przygryzł wargę.
- Nie wiesz, kiedy wróci Winchester? - spytał, nagle zmieniając temat, by przypadkiem nie okazał zbyt wielkiego rozrzewnienia.

2
Morze / Odp: Klify
« dnia: Październik 12, 2015, 21:07:55 »
Ponownie prychnął.
Ona powiedziała, że jest przystojny? Normalnie jakiś odlot...
Stop! Co ty sobie myślisz? Przecież z babami nie warto się w ogóle zadawać!
Ale nie miał innych przyjaciół, był tu nowy, tak, jak ona.

3
Góry / Odp: Dom myśliwego
« dnia: Październik 12, 2015, 20:59:49 »
Zadrżał. Rozpamiętywanie tego nadal jeszcze go bolało. Bo to była jego wina.
- Nie bój się, nie stanowi dla ciebie rywalki - nie chciał wprowadzać grobowej atmosfery. Sam też by się w niej źle czuł.
- Nie żyje. Złoty strzał... Przeze mnie... Wtedy też ćpałem. Wciągnąłem w to i ją. Miała jeszcze tyle życia przed sobą, kochającą rodzinę. Wierzyła, że mi pomoże, a stało się odwrotnie...
Wyciągnął dłoń z kieszeni, zostawiając woreczek w spokoju.

4
Morze / Odp: Klify
« dnia: Październik 12, 2015, 20:33:46 »
Prychnął, nadal wesoły.
- Naprawdę?

5
Mieszkania w blokach / Odp: Mieszkanie Lloyda
« dnia: Październik 12, 2015, 20:28:13 »
- Przykro mi - odparł. Powoli objął ją ramieniem, przytulił. Jej historia zbyt go poruszyła, by rozpamiętywać własne urazy. Uwierzył jej. Nie miał pojęcia, że podpisuje tym samym na siebie wyrok śmierci.
Było mu jej żal. Był zbyt ufny.

6
Góry / Odp: Dom myśliwego
« dnia: Październik 12, 2015, 20:15:02 »
// Mi też to się z psem skojarzyło xD

Connor:

Również lekko się uśmiechnął ale zaraz spoważniał, wlepiając znowu wzrok gdzieś przed siebie.
- Czułbym się nie fair wobec ciebie... - zaczął - Wtedy, kiedy zniknęłaś... Próbowałem być z inną. Naprawdę chciałem zapomnieć, ale nie dałem rady. Ten związek bardzo szybko się rozpadł.
Zrobił chwilę przerwy.
- Nigdy ci nie mówiłem (nawet jeśli mówił, to uznajmy, że nie mówił xD), ale przed tobą też kogoś miałem. Wtedy było bardziej na poważnie. Nie wiem, czy akurat to ma dużą wagę, czy jest bez znaczenia, ale po prostu mam dość tych wszelkich tajemnic, niedopowiedzeń...
Znów przeniósł wzrok na Ciri.

7
Mieszkania w blokach / Odp: Mieszkanie Lloyda
« dnia: Październik 12, 2015, 19:50:27 »
Lloyd:

Cicho westchnął. Odwrócił na chwilę wzrok.
Nie wyczuł wcale podstępu. Przeciwnie. Poczuł się zraniony, dlatego, że został oszukany przez osobę, której zaufał i która zaczęła coś dla niego naprawdę znaczyć...
- Mów - ...mimo to chciał chciał wysłuchać, co miała mu do powiedzenia.

8
Góry / Odp: Dom myśliwego
« dnia: Październik 12, 2015, 19:27:58 »
Connor:

- Tak. Czeka za drzwiami, gotowa przybiec na moje zawołanie, by mnie wyściskać i wycałować - rzucił, siląc się na humor.

9
Część północna / Odp: Opuszczona fabryka
« dnia: Październik 12, 2015, 19:19:40 »
Zerknęła przeciągle za Natashą. Sama już nie wiedziała, co o tym myśleć. W końcu ona była przecież jej jedyną rodziną. I zdaje się, że przecież za nią chyba wcześniej tęskniła. Tak trochę.
Tyle, że nie przywykła do okazywania takich uczuć.
Z przekleństwem na ustach podniosła z ziemi swój sztylet. Wzięła kilka szybkich oddechów i zacisnęła zęby. Mocno chwyciła rękojeść i wbiła sobie ostrze w ramię. Wyjąc z bólu szarpnęła w dół, otwierając kolejną ranę. Drżącymi palcami zaczęła grzebać w ramieniu. Chwilę to potrwało, ale w końcu mała, siwa płytka trafiła pod jej obcas.
Czemu to zrobiła? Nie wiedziała.
Wątpliwości.
Szybko zajęła się prowizorycznym opatrunkiem na najbardziej krwawiące rany i najzwyczajniej w świecie uciekła, zacierając za sobą ślady.

10
Mieszkania w blokach / Odp: Mieszkanie Lloyda
« dnia: Październik 12, 2015, 18:57:29 »
Lloyd:

Podniósł głowę znad książki i odłożył ją na bok. Oparł się o szafkę. Miał dziwny nawyk czytania w pozycji stojącej. Często nie dość, że stał, to jeszcze chodził po całym mieszkaniu. Podejrzane, że nigdy nie udało mu się na nic wpaść.
- Tak?

11
Morze / Odp: Klify
« dnia: Październik 12, 2015, 18:48:17 »
Ryan:

Wsadził ręce do kieszeni i popatrzył na Iskrę. Kąciki ust zaczęły mu delikatnie dragać, aż w końcu po prostu się roześmiał.

12
Góry / Odp: Dom myśliwego
« dnia: Październik 12, 2015, 18:42:01 »
Connor:

Pokiwał głową. Jemu do śmiechu jakoś nie było.
Jedna jego ręka, dążąc, zawędrowała powoli do kieszeni i zacisnęła się na foliowej torebeczce.

13
Morze / Odp: Klify
« dnia: Październik 11, 2015, 22:53:53 »
Ryan:

- Wiesz, może nie będą specjalnie protestować.
Uśmiechnął się delikatnie. Tym razem szczerze. Jakoś nie poczuł się obrażony. Skoro dodała "bez urazy" to znaczy, że nie był dla niej tak całkiem nikim. Hmm, zresztą, przyszła na spotkanie. Nie pierwsze.

14
Morze / Odp: Klify
« dnia: Październik 11, 2015, 22:39:28 »
Ryan:

Nie dopytywał dalej. Wiedział, że nie wszyscy mają ochotę rozmawiać o swoich sprawach rodzinnych. Jak on.
Jeśli ona będzie chciała, to teraz powie, jeśli nie - zmieni temat. On uszanuje każdy jej wybór.
Ojoj, co to się z nim stało?
Wstał i odsunął się na parę kroków od wody.

15
Część północna / Odp: Opuszczona fabryka
« dnia: Październik 11, 2015, 22:30:19 »
- A co mi przyjdzie z pierwszej, bądź drugiej opcji? Nic. Więc mi to obojętne, czy pójdziesz, czy poczekasz  - rzuciła, wzruszając ramionami.

Strony: [1] 2 3
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
diorako variabler rekogrupastettin storylife phacaiste-ar-mac-tire