Uchylił usta, ale zaraz je z powrotem zamknął, nic nie powiedziawszy. Trochę było w tym prawdy... Ale nie do końca. Przecież asasyni walczą o prawdziwy pokój. Walczą z templariuszami, którzy chcą zaprowadzić jedynie pozorny ład. Bo oni pragną jedynie władzy.
Nie miał siły wykładać wszystkich idei swojego Zakonu. Dlatego rzucił tylko, odwracając głowę:
- We work in the dark, to serve the light...