Autor Wątek: Stary cmentarz  (Przeczytany 5119 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Stary cmentarz
« dnia: Styczeń 02, 2015, 21:10:13 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Stary, zabytkowy cmentarz. Obecnie się tam już nikogo nie grzebie.

To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 02, 2015, 21:14:04 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Wszedł raźnym krokiem. Spojrzał na zegarek. Był jeszcze przed czasem. Podszedł do grobowca rodziny Waynów i ukrył się w jego cieniu, żeby łowca za wcześnie nie skapnął się, z kim ma do czynienia. Zresztą, i tak było już ciemno...
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 02, 2015, 21:43:00 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
//Mam wbic?
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 02, 2015, 22:02:36 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Weszła. Zatrzymała się nieco dalej, w miejscu z którego nie wypatrzyliby jej, a ona miała doskonały widok na całą sytuację. Zadowolona uśmiechnęła się krzywo.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 03, 2015, 09:52:42 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Weszła. Usiadła na grubej gałęzi jednego z drzew. Mogła stąd obserwować całą sytuację. W oddali zauważyła mężczyznę.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 03, 2015, 12:57:57 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
W końcu dotarł tu łowca. Connor wcześniej włączył w swojej komórce nagrywanie. Ta rozmowa też może się przydać...
Facet podszedł do grobowca i rozejrzał się. Nim zorientował się, że to pułapka, Asasyn podszedł go od tyłu, jedną ręką przyłożył mu nóż do gardła, a drugą złapał w ten sposób, by nie mógł się wyrwać, czy bronić.
- A teraz gadaj! Kto jest kretem?! - syknął, przyciskając mocniej ostrze. Tamten był w szoku i nie odpowiedział od razu. Dopiero, kiedy poczuł, że krew zaczyna powoli ściekać, małą stróżką, po jego szyi zaczął coś dukać.
- Jakim... k-kret-eem?... Ja nic nie wiem! - to ostatnie przeszło niemalże w pisk, mimo grubego głosu łowcy.
- Łżesz! - warknął Connor - Pytam ostatni raz! Kto wydał wam Asasynów?
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 03, 2015, 13:00:51 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Nie ruszyła się z miejsca. Obserwowała Connora.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 03, 2015, 13:20:12 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- Dobra, dobra! Wszystko powiem! To John Goldman! To on! Miał się tu ze mną spot...- nie skończył. Connorowi tyle wystarczyło. Jednym płynnym ruchem, bez mrugnięcia okiem,  skrócił łowcę o głowę. Zataszczył trupa dalej, za grobowiec i przysypał co z grubsza ziemią. Sprawdził nagranie. Gud.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 03, 2015, 17:46:42 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Zeskoczyła.
-Nagrałeś?- zapytała.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 03, 2015, 18:23:51 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- Tak - mruknął - Z tego też będzie dobry dowód...
Wyjął z kieszeni komórkę łowcy. Przejrzał jego wiadomości.
- Dowód numer dwa - pokazał dziewczynom SMS-y, które łowca-debil powinien był usunąć. Wskazywały, co prawda nie do końca jednoznacznie, ale jednak, na winę Johnnego.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 03, 2015, 18:33:18 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
-Dobrze- powiedziała.
-Pośpieszmy się, już grubo po północy...- powiedziała.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 03, 2015, 19:20:19 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Skinęła głową zbliżając się.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 03, 2015, 20:13:23 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- Mam nadzieję, że odbierze... Inaczej trzeba będzie załatwić sprawę według pomysłu Lyss... - mruknął, wybierając z telefonu łowcy numer Johna. Tamten nie zgłosił się. Zadzwonił po raz drugi...
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 03, 2015, 20:15:01 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Spojrzała na Connora.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Stary cmentarz
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 03, 2015, 20:21:27 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Zbliżał się wschód.
-Niech on do jasnej cholery odbierze- mruknęła.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
storylife szkola-gartossa phacaiste-ar-mac-tire zameczek-rozmawiajmy artofwar