Pan Auditore, wiedziony dziwnym przeczuciem przybył tutaj. Był znany ze swojego szóstego zmysłu. Nigdy go nie zawiódł, tak, jak i teraz.
Z daleka zobaczył dwie postacie na ziemi. Natychmiast podbiegł do nich. Edgar i Ezio... Pierwszy nie żył... Sprawdził puls drugiego - wyczuwalny!
Rozejrzał się i zobaczył dwie dziewczyny. Nicki i ... tej drugiej chyba nie znał (nie wiem, jak w końcu xD)
- Co tu się, do chole*y, stało?!