- Za-araz wracam... - mruknął, zmienił się w wilka i już go nie było.
.
.
.
Wrócił jakiś czas później, tyle, że w ludzkiej postaci. Przyjechał razem z karetką. Nie wiele brakowało, żeby i on został przymusowo w szpitalu, jako, że wyglądał, jak wyglądał po walce...
___________
Jaja by były, jakby się zmienił po drodze xD Zapomniałby, że ma pomoc zawiadomić xD
Aha... I załóżmy, że daleko do pełni xD