Usiadł na ławce, jednak długo na niej nie posiedział. Zaraz krótki ból głowy, ciemność przed oczami i wrócił Ezio.
Rozejrzał się dookoła i cicho westchnął. Miał jakieś dziwne przeczucie, że coś złego się dzieje... Wstał i wrócił, skąd przyszedł, idąc po swoim zapachu, jak po tropie.