Autor Wątek: Miejsce zebrań  (Przeczytany 24178 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #165 dnia: Luty 17, 2015, 17:09:53 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Skrzywiła się nieufnie na widok rudej.
-Alyss. Nazwisko i tak ci nic nie powie.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #166 dnia: Luty 17, 2015, 19:00:20 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- Tak, tak... Okay... - mruknął Ezio, odwracając wzrok, niby spoglądając za spłoszonym właśnie stadem jakichś ptaków.

- Connor - mruknął chłopak, dalej zastanawiając się, skąd zna dziewczynę.
- Chciałabym was zaprosić do siebie, na chatę. Taka parapetówka. Zaraz po zebraniu. Co wy na to? - zaproponowała Alex, bawiąc się palcami.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #167 dnia: Luty 17, 2015, 19:01:00 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Spojrzała na brata. Ta dziewczyna było dosyć, że bezczelna.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #168 dnia: Luty 17, 2015, 19:11:22 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- Pomyślimy - odparł Connor, zerkając w międzyczasie na Alyss.
- Mam nadzieję, że się namyślicie - Alex, z uśmiechem, odwróciła się i wróciła do pozostałych.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #169 dnia: Luty 17, 2015, 19:19:53 »

Offline Elynn

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
Nicki:

-Taaa, ciekawe co ja teraz z Cate zrobię- mruknęła wracając do tematu siostry.

Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #170 dnia: Luty 17, 2015, 19:23:31 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Prychnęła.
-Jesteś niezwykle... uprzejmy-rzuciła do brata.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #171 dnia: Luty 17, 2015, 19:40:32 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Ezio wzruszył ramionami.
- Nie wiem... - mruknął tylko, myśląc właśnie o tym, co Alex chciała od jego rodzeństwa.

Connor nie zareagował na zaczepny ton siostry.
- Mam dziwne przeczucie - rzucił lekko zamyślony. Coś mu dzwoniło, tylko nie wiedział, w którym kościele...
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #172 dnia: Luty 17, 2015, 19:46:58 »

Offline Elynn

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
-Zachowujesz się inaczej- mruknęła i usiadła.

Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #173 dnia: Luty 17, 2015, 19:50:40 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- Inaczej?... Wydaje ci się - powiedział Ezio, starając się zachowywać normalnie. Ale to nie takie proste, gdy gryzie cię cały czas sumienie.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #174 dnia: Luty 17, 2015, 19:53:09 »

Offline Elynn

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
-Mów co chcesz. Ja widzę swoja- mruknęła Nicki.

Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #175 dnia: Luty 17, 2015, 20:21:44 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Nic nie odpowiedział. Wbił wzrok w ziemię i tyle.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #176 dnia: Luty 17, 2015, 20:40:09 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Uniosła brwi.
-Przeczucia. Ufaj przeczuciom.-uśmiechnęła się krzywo.
-Nie mów, że zawróciła ci w głowie-dodała po chwili namysłu z rozbrajająco nieufną miną rzucając rudej wilcze spojrzenie.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #177 dnia: Luty 17, 2015, 21:04:52 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Connor roześmiał się. Lekko rąbnął siostrę w ramię.
Właśnie zaczęło zebranie, więc Connor podszedł bliżej. To samo zrobił Ezio.


(Jestem za darowaniem sobie opisywania tego wszystkiego i przejściem do następnego punktu imprezki xD A Wy? xD)
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #178 dnia: Luty 17, 2015, 21:06:01 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
//Ja jestem za!
Stała tam gdzie wcześniej.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Miejsce zebrań
« Odpowiedź #179 dnia: Luty 17, 2015, 21:06:20 »

Offline Elynn

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
//Za!

Nicki słuchała mistrzów.

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
rekogrupastettin diorako variabler zameczek-rozmawiajmy storylife