Polanka

[Carollyn]

- Burak z ciebie - zaśmiała się pod nosem.

[Xavier]

-N..nie jestem burakiem, tylko człowiekiem!  - dość głośno zaprotestowałem, odwracając się w jej stronę.

[Carollyn]

- Ale jesteś czerwony. I wyglądasz jak burak. Nie protestuj - wybuchła śmiechem.

[Xavier]

Prychnąłem cicho i ukryłem twarz w kolanach.

[Carollyn]

- Oj no nie bocz się - mruknęła.

I jak zrobimy, że oni jakby odkryją, że są rodzeństwem? Jakaś blizna, tatuaż czy coś? xD

[Ezio]

____________________
Ekhmmm... Lyss i Connor poznali się po znamionach...

[Alyss]

Nie kopiowac wy plagiatoryry wredne niedobre =3

[Xavier]

-Nie boczę się. - mruknąłem, wyjątkowo się nad czymś zastanawiając.
-Carollyn... Masz takie same oczy, jak moja młodsza siostra. - popatrzyłem w jej oczy, widząc w nich tamtego malucha sprzed dwudziestu lat.

_____________________________
BUM BICZES!

[Carollyn]

- Wiesz, niektórzy ludzie mają ten sam kolor co ja - mruknęła.

[Xavier]

-Ale takie oczy są jedne. - przyglądałem się jej coraz bardziej dociekliwie.
-Masz 21 lat, prawda? - spytałem, uważnie licząc w myślach, jak ten mały pulpet mógłby wyrosnąć. Jedna z niewielu dobrych rzeczy, którą zawdzięczam moje... Temu zbokowi. Wykształcenie.

[Carollyn]

- Tak.. - powiedziała ze zdziwieniem z miną O.o

[Xavier]

Uśmiechnąłem się.
-I jeszcze może masz na nazwisko Evans? - zadałem kolejne pytanie, choć byłem niemal pewny.

[Carollyn]

- Żebyś wiedział - mruknęła, nie ukrywając swego zdziwienia.

[Nicki]

________________________________________-
-I masz na imię Carrolyn!
-Taaaak
-Ja też!
-O.o
-Znaczy mam takie samo nazwisko, a moja siostra miała takie same oczy, imię i widziałem ją ostatnio gdy miała roczek! 20 lat temu!
-WHAT?!
- *w*
-Zaczynam się ciebie bać...

Takie streszczenia końcówki xDDD

[Ezio]

___________________
Hah xD

Ty to lepiej myśl nad akcją z Templariuszami xD