//xD
Skinęła głową i pozostała na miejscu kiedy on wyszedł. Nie czuła się na siłach, by wstawać. Nie usłyszała też Petera, który najwyraźniej ją śledził. Mężczyzna się nie cackał i szarpnął ją z kanapy w górę. Fox nawet nie wpadła na to by krzyknąć, czy zawołać Jona, gdy Peter ją uderzył.