//Łokej, może da radę xD
Ranek:
Powoli otworzył oczy i rozejrzał się ze zdziwieniem dokoła. Dopiero dobrą chwilę później dotarło do niego, gdzie się znajduje i dlaczego.
Mało było powiedzieć, że czuł się źle. Bolała go głowa i cały bok, ten od rany postrzałowej. Zmusił się, by siąść.