Autor Wątek: Mieszkanie Alyss/Ciri  (Przeczytany 15600 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #60 dnia: Maj 10, 2015, 19:38:21 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Zatrzymał się jeszcze na chwilę i zerknął na dziewczynę. Jej widok niemal ścisnął mu serce. Ale nie był pewny, co do jej uczuć.
- Ciri... Ja... - zaczął. Nie wiedział, na co liczył. Chciał jej teraz wszystko powiedzieć, prosto z mostu, ale okazało się, że nie potrafi - Nieważne... - uciął zrezygnowany. Gdyby jej zależało, nie uganiałaby się za pierwszym lepszym. Co będzie z siebie durnia robił?...
Przygryzł wargę i wyszedł, ze spuszczoną głową.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #61 dnia: Maj 10, 2015, 19:43:33 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Podreptała do sypialni i rzuciła się na łóżko. Po chwili poczuła, jak kotka wspina się na materac i ostrożnie podchodzi do niej. Wyciągnęła rękę. Zwierzę otarło się o nią, jakby wyczuwając, że Ciri potrzebuje pocieszenia.
-Jemu wszystko jedno, mała.-wyszeptała Ciri.
A potem się rozpłakała. Całkowicie bezradnie, bo to wszystko stawało się ponad jej siły. Dlaczego nic nie mogło być proste?
Wtuliła twarz w kocie futerko.
-Jak tylko Logan wróci wyjadę stąd, mała-szepnęła Ciri tłumiąc łzy-Mam dość. Zamieszkamy we dwie gdzies w małym domku na północy, aj będę polować, a ty się lenić przy ogniu. Najwyraźniej mi nie jest pisana miłość.
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2015, 16:13:06 wysłana przez Ciri »

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #62 dnia: Maj 11, 2015, 20:33:58 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Ciri nie spostrzegła kiedy zasnęła, zmęczona. Wcześniej wypity alkohol zmieszany z chemią miał piorunujące działanie w kwestii twardości snu. Nie usłyszała więc jak Dean włamuje jej się do mieszkania, ani też kiedy stanął nad nią. Obudziła się już związana i zakneblowana, z widokiem na najwyraźniej otrząsającego się z omdlenia Connora. Oboje siedzieli naprzeciw siebie w oczyszczonym ze zbędnych sprzętów przedpokoju. Dean stał z upiornym uśmiechem obok niej. Spojrzała na niego wściekle.
-I jak?-spytał wyjmując jej knebel z ust.
Skorzystała z okazji by posłać ku niemu piękną wiązankę obelg.
-Pieprz się-zakończyła.
-Pewnie nie z tobą?-Dean teatralnie westchnął-Spokojnie mała, na to będzie jeszcze czas. Zaczniemy od chłoptasia. Ale później... Dlaczego nie? Nie będziesz protestować za długo.
Zmierzył ją bezczelnym wzrokiem.
Warknęła.
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2015, 20:38:30 wysłana przez Ciri »

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #63 dnia: Maj 11, 2015, 20:45:38 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Powoli powrócił do rzeczywistości. Nadal był jednak pod wpływem alkoholu i nie kontaktował zbytnio. Zdziwiony rozejrzał się dookoła, mrużąc nieco oczy i mrucząc niezrozumiale pod nosem, prawdopodobnie niecenzuralne wyrażenia.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #64 dnia: Maj 11, 2015, 20:50:18 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Przeniosła wzrok na Connora.
-Coś ty mu zrobił?-spytała Ciri.
-Ja? Raczej nic. Sam się upił. Pewnie z twojego powodu.
Ciri przygryzła wargę. Zabolało, ale pomogło sie skupić. Zaczeła poruszać prawą dłonią, że się uwolnić. Zdzierała sobie naskórek z dłoni, ale to nie było ważne.
Dean tymczasem podszedł do Connora i kopnął go w bok. Ciri skrzywiła sie.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #65 dnia: Maj 11, 2015, 20:59:47 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Stęknął z bólu, dorzucając jeszcze kilka przekleństw. Szarpnął się, dzięki czemu dotarło do niego, że jest związany. Zaczął też jakby odrobinę jaśniej myśleć. Mobilizacja w sytuacji zagrożenia. Zerknął przytomniejszym wzrokiem na Deana, potem na Ciri. Na niej zatrzymał spojrzenie trochę dłużej.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #66 dnia: Maj 11, 2015, 21:04:01 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Dean przejechał nożem po ramieniu Connora tworząc długą, głęboką bruzdę. Kopnął go jeszcze raz, mamrocząc coś pod nosem. Nóż znowu dotknął ciała asasyna, tym razem na żebrach. I znowu kopniak, aż oprawca usłyszał chrzęst łamanych kości.
Ciri udało się uwolnić ręce. Rozejrzała się za czymś ostrym, wiedząc, że nie ma czasu na dalsze rozwiązywanie supłów.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #67 dnia: Maj 12, 2015, 14:23:04 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Splunął śliną wymieszaną z krwią, odruchowo zwijając się, żeby bronić przed ciosami. Nie można powiedzieć, że go nie bolało, bo Dean naruszył jego stare rany, ale bardziej już świadomy zaczął korzystać ze swojej umiejętności radzenia sobie z bulem (szogun! xD). Najważniejsze, że nie dręczył Ciri... Mimo poczucia zranienia i upokorzenia nie mógł przestać jej kochać. To było coś... Magicznego...
Zerknął na nią i spostrzegł, że udało jej się częściowo oswobodzić. Trzeba więc zająć czymś uwagę Deana...
- Myślisz, że dzięki mojej śmierci będzie ci lżej? Tak? - rzucił przez zaciśnięte zęby.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #68 dnia: Maj 12, 2015, 15:07:44 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
-Oczywiście. Zawsze jednego wroga mniej-uśmiechnął się paskudnie Dean.
Wzrok Ciri przykuł mały nożyk, używany zazwyczaj do skrytobójstwa. Ostatnio czyściła broń i musiał spaść... Ale nie miała szans się do niego dostać. Przesunęła wzrokiem po pokoju, aż napotkała spojrzenie Blanki, skrytej pod szafką. Kotka wiedziała o co chodzi, ćwiczyły takie cuda z Ciri. Ale jak to kot, nie wykonywała poleceń zawsze, jedynie wtedy kiedy jej się to opłacało. Tym razem, chyba jedynie dzięki interwencji siły wyższej, zareagowała i chwytając trzonek w pyszczek przemknęła się pod ścianą w strone właścicielki.
Dean nic nie zauważył, był zbyt zaślepiony własną zemstą, by spostrzec futrzaka.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #69 dnia: Maj 12, 2015, 16:21:17 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- Jesteś żałosny - wysapał, nie oglądając się już na dziewczynę - Żałosny.
Ciężko było mu oddychać przez połamane żebra, ale starał się o tym nie myśleć, utkwiwszy harde spojrzenie w chłopaku.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #70 dnia: Maj 12, 2015, 16:24:33 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Ciri szarpnęła się i już po chwili była wolna. Codzienne ćwiczenia sprawiły, że nie straciła nic ze swojej sprawności przed raną, może nawet stała sie lepsza, bo ostrożniejsza. W każdym razie z całej siły kopnęła go w zgięcie kolan co sprawiło, że zaskoczony Dean poleciał do przodu. Złapała go za koszulę i posłała na podłogę. Kolanem nacisnęła jego brzuch, a ostrze noża znikąd znalazło się przy szyi Dean'a.
-Przykro mi, ale chyba nic nie wyjdzie z twoich dzisiejszych planów wiązanych ze mną-szepnęła.
Obdarzył ją drwiącym, hardym spojrzeniem.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #71 dnia: Maj 12, 2015, 16:43:23 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil


Moga wpaść aśki =3
Nie ma to jak fajne skróty od asasynów

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #72 dnia: Maj 12, 2015, 21:02:54 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
// Aśki... xD ... "Jestem aśkiem" xD

Nagle w pomieszczeniu pojawiła się dwójka młodych mężczyzn, z naciągniętymi na głowy kapturami, które dopiero teraz zdjęli. Tom i Drake. Rozejrzeli się, zdziwieni.
Do Connora tymczasem dotarło, że już po wszystkim. Skoro minęło niebezpieczeństwo - jego organizm wyłączył stan gotowości. Poczuł się całkiem wyczerpany, przez upływ krwi i po prostu odpłynął.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #73 dnia: Maj 12, 2015, 21:07:02 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Ciri bez dalszych przemów podcięła gardło Dean'owi. Odsunęła się, ale krew z przeciętej tętnicy i tak splamiła jej (duszę?) ubranie i twarz.
Spojrzała na asasynów.
-Trochę późno, nieprawdaż?-prychnęła podchodząc do Connora.
Z ulgą wyczuła jego tętno.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #74 dnia: Maj 12, 2015, 21:18:11 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Młodszy, ślepo wierzący w Bractwo i nie pozwalający powiedzieć na ten temat złego słowa,  zaczął się burzyć, ale Drake powstrzymał go jednym ruchem ręki.
- Co tu się, u diabła, wydarzyło? - zapytał.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
rekogrupastettin szkola-gartossa artofwar phacaiste-ar-mac-tire zameczek-rozmawiajmy