Autor Wątek: Mieszkanie Alyss/Ciri  (Przeczytany 15588 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 23, 2014, 10:53:32 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Serio? Brata zgubiłeś? To staje się dziwne.
-U mnie... Było trochę gorzej. Po waszym odejściu wychowywał mnie dziadek. Babcia była już wtedy chora, a może coś jej zrobił. Po wypadku, przestałam się przemieniać. Tak do około wieku 10-11 lat. Wtedy się zaczęło. Dziadek nic mi nie wytłumaczył. Byłam przerażona, jak to szczeniak. Zabrał mnie nad jezioro, na tamę. Nie wiedziałam po co. Teraz juz wiem. Zrzuciłby mnie stamtąd gdyby nie łowcy. Dziadek nigdy nie wychodził poza dom. Ścigali go. Gdy on walczył, ja.... No cóż próbowałam mu pomóc. Można powiedzieć, że go zabiłam. Wtedy łowcy zwrócili sie w moją stronę i skoczyłam z tamy. Nie wiem, jakim cudem przeżyłam. Zajął się mną On. Nauczył mnie teo co musiałam wiedzieć. I wielu, wielu technik zabijania. Był nieco przewrażliwiony. Dopadli nas łowcy. Katowali nas... Sama nie wiem ile czasu. Od tamtej pory mam klaustrofobię, po zamknięciu w klatce. On nie wytrzymał tortur i umarł. Mi wypalili na skórze znak i dali uciec. Błakałam sie trochę. Parę razy znalazłam innych wilkokrwistych, ale tam gdzie zjawiałam się ja, przychodzili łowcy. Tak więc zrezygnowałam z towarzystwa dopóki nie trafiłam tutaj. Ot cała historia.
Gapiła się w przestrzeń ze smutnym, gorzkim uśmiechem.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 23, 2014, 12:04:10 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Nie odezwał się, bo co miał niby gadać? "Och, bardzo mi przykro"?... Takie coś to można powiedzieć, jak się komuś herbatę na bluzkę wyleje...
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 23, 2014, 12:06:03 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Było, minęło. Oboje jakos szczególnie szczęśliwej przeszłości nie mamy.-powiedziała cicho usmiechając się cieplej.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 23, 2014, 12:21:00 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
// Ja się tylko tak zastanawiam... Jak on mógł walczyć z Templariuszami, skoro ten zakon już daawno rozwiązany xD
Pokiwał bezwiednie głową.
- Fajne masz mieszkanko - zaczął, żeby zmienić nieprzyjemny temat - też muszę sobie czegoś poszukać. Nie wiesz, może, czy jest gdzieś tu coś wolnego?
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 23, 2014, 12:23:01 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
//Mam gazete w której przedstawiono dowody na to, że ten zakon przetrwał i działa potajemnie do dziś
-Nie mam pojęcia. Rzadko tu bywam.-odparła.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 23, 2014, 12:27:57 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
// Really? Ummm xD Asasyni też jeszcze istnieją... Ciekawe, w takim razie, czy dalej toczą boje xD Chociaż raczej byłoby o tym słychać xD
Ponownie pokiwał głową. Wstał i podszedł do okna.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 23, 2014, 12:32:14 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Jesli nie masz sie gdzie zatrzymać, możesz tutaj-mruknęła.
-Próbuje być miła.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 23, 2014, 12:50:31 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- No, nawet Ci to wychodzi - zaśmiał się.
- Nie, dzięki... Jak do tej pory specjalnie mi nie przeszkadzał brak dachu nad głową.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 23, 2014, 12:52:40 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Taaa... Mi też. Ale czasami trzeba się gdzies zatrzymać.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 23, 2014, 14:30:45 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- Dobra. Jak będę w wielkiej potrzebie, to wpadnę do Cb, zadowolona? - uśmiechnął się.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 23, 2014, 14:38:25 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Taaa...-odpowiedziała krzywym półuśmiechem.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 23, 2014, 14:46:21 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Parsknął śmiechem, widząc jej minę. Po dłużej chwili powiedział:
- Nie żeby coś... Ale duszę się w tym mieście...
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 23, 2014, 14:50:30 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Taaa... Nie obrażę się jeśli pójdziesz... Mało co mnie obraża.-odparła.
Znała to uczucie.
-Niestety raczej z tobą nie pójdę. Jeśli środek przestanie działać to raczej się nie pozbieram.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 23, 2014, 15:13:08 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
- Ta, jasne. Jak coś, to wal - powiedział, zostawiając na stole swój numer telefonu. Niby taki ten tego, zacofany cywilizacyjnie, mieszkania nie miał i tak dalej, ale jednak komórkę miał... I do tego nie najgorszą.
- Too... Trzymaj się - rzucił na wychodnym.

_____
z.t.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Mieszkanie Alyss/Ciri
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 23, 2014, 15:17:03 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Skineła głową. Wzięła jakiś koc i ułożyła się wygodniej. Usnęła.

wat?




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
phacaiste-ar-mac-tire rekogrupastettin zupronum wolodyjowskiego variabler